Impreza...;/
bylismy u R. ale nie bylo pieknej Ilonki ale za to mialam gorszy problem.... wyibrazcie sobie ze moj sobie wymyslil ze A., nazeczony R. mnie podrywa! szok... glupol z niego okropniasny:P wiem ze nie ma takiego slowa.... ech.. ogolnie jakos tak dziwnie jest ostatnio przez jakies 3 dni ale to chyba zmeczenie no bo w szkole gdzies maja zblizajace sie Boze Narodzenie...